Boston Red Sox skazują Chaima Blooma na porażkę.
Jego koniec nastąpił niedługo po rozpoczęciu. Sto osiem dni po tym, jak Fenway Sports Group zatrudniła Blooma na stanowisko prezesa baseballu, grupa właścicieli Johna Henry’ego pozwoliła na sprzedaż Mookie Betts drużynie Dodgers. To posunięcie nie miało wówczas sensu. Teraz, trzy lata później, ma to jeszcze mniej sensu, gdy Betts walczy o kolejny tytuł MVP w Los Angeles, a Bloom robi furorę w Bostonie.
Decyzja ta wykreśliła kadencję Blooma, która zakończyła się nagle w czwartek po południu. Używano go jako tarczy w mrocznej erze Red Sox, kiedy franczyza roztrwoniła niemal całą dobrą wolę wygenerowaną przez World Series 2018. Jak to często bywało w ciągu ostatnich kilku lat, moment był dziwny: Henry miał szukać za kilka dni nowy lider działu operacji baseballowych. Tylko Metsowie osiągnęli porozumienie w sprawie czołowego potencjalnego wolnego agenta, byłego dyrektora generalnego Milwaukee Brewers. Davida Stearnsa.
Zespół Red Sox zatrudnił Blooma, który spędził 15 lat w małym laboratorium w Tampa Bay, do zbudowania trwałego molocha, konsekwentnego zwycięzcy, który nie doświadczył cykli wzrostów i spadków, jakich doświadczyła franczyza w pierwszej dekadzie XXI wieku. Cierpliwość właściciela wobec Blooma trwała niecałe cztery pełne sezony, włączając występ w American League Championship Series 2021. Ten flirt z niezgodą nie wystarczył, aby zapewnić Bloomowi dalszy nadzór nad firmą, co nie jest zaskoczeniem. Dave Dombrowski został zdyskwalifikowany zaledwie 10 miesięcy po zwycięstwie w World Series 2018. Zwycięstwo w World Series 2013 nie mogło ochronić Bena Cheringtona.
Bloom osiągnął mniej niż jego poprzednicy. Drużyna Red Sox 2023 przekroczyła 0,500 i zajmuje ostatnie miejsce w American League East, co jest wynikiem symbolicznym dla niepewnego kierunku rozwoju serii. Bloom zbudował dobry skład, ale ze słabym personelem rzucającym, wspieranym przez jedną z najgorszych defensyw w lidze. „Musimy rzucić piłkę” – powiedział trzecibazowy Rafael Devers przed ostatecznym terminem wymiany zawodników, kiedy drużyna Red Sox nadal brała udział w wyścigu o dziką kartę, ale Bloom faktycznie stanął na wysokości zadania. Przyglądając się obecnemu składowi i ulepszaniu systemu gospodarstw, istnieją powody, by sądzić, że nadchodzą lepsze dni, tak samo jak istnieją powody, by sądzić, że franczyza żałośnie pozostaje w tyle za swoimi bardziej ekonomicznymi odpowiednikami w Baltimore i Tampie. Nie korzystają nawet ze swojej przewagi finansowej w taki sposób, jak kiedyś: w 2023 roku drużyna Red Sox wypadła z pierwszej dziesiątki na liście płac w dniu otwarcia, po latach oscylowania wokół pierwszej piątki.
Wydawało się, że drużyna Red Sox utknęła między cyklami odbudowy a cyklami rywalizacji, nie mogąc dotrzymać kroku najtrudniejszym dywizjom baseballu. Właściciele są winni dwóch dziwacznych posunięć, które miały miejsce w zeszłym roku, kiedy zespół najpierw nie podpisał kontraktu z Xanderem Bogaertsem w sprawie przedłużenia kontraktu, a następnie zaoferował mu około 160 milionów dolarów mniej, po czym zdecydował się na przedłużenie kontraktu za 313,5 miliona dolarów dla Devers. Drużyna Red Sox wydawała się przez cały ten czas zdezorientowana tym, kim chciała zostać. Spirala spadkowa rozpoczęła się, gdy franczyza rozstała się z Bettsem na rok przed jego bezpłatną agencją.
Pomysł handlu Batesem nie zrodził się od Blooma. Latem 2019 roku Andrew Friedman, prezes operacji baseballowych Dodgers, prowadził długie rozmowy z Dombrowskim na temat handlu. Negocjacje zakończyły się niepowodzeniem, gdy Red Sox miał krótką passę zwycięstw. Ale tej zimy, po zwolnieniu Dombrowskiego, Friedman skontaktował się z Bloomem, swoim byłym porucznikiem w Tampa Bay. Organizacja Red Sox chciała obniżyć swój podatek od luksusu po przekroczeniu progu równowagi konkurencyjnej w latach 2018 i 2019. Aby tak się stało, Bloom został przydzielony do współpracy z Batesem.
Handel od początku wydawał się nierówny. Dodgers zwolnili zapolowego Alexa Verdugo, łapacza Connora Wonga i pomocnika Jetera Downsa. Aby osłodzić transakcję, Dodgers zjedli około połowy dzbanka Bostonu, który jest mu winien 96 milionów dolarów. Betts, najcenniejszy zawodnik ligi amerykańskiej 2018, zabłysnął w Los Angeles. Podpisał 12-letnie przedłużenie o wartości 365 milionów dolarów podczas dotkniętego pandemią lata 2020 roku. Tej jesieni pomógł Dodgersom zakończyć trwającą 32 lata suszę w mistrzostwach. To wieczny All-Star, zawodnik Złotej Rękawicy, który może grać na trzech różnych pozycjach, to typ gracza, z którym nigdy nie należy się poddawać.
Ale grupa Henry’ego tak. A franczyza nigdy się nie odzyskała. Zeszłej zimy Boston zrezygnował z Downs. Verdugo (27 l.) był wykonawcą wystarczającym, choć niezbyt spektakularnym. 27-letni Wong ma za sobą dobry rok 2023. To dobrzy gracze. Większość fanów wolałaby oglądać Mookie Betts. Grupa właścicieli nie wypuściła jeszcze produktu, który byłby w stanie złagodzić swędzenie.
Bloom wzmocnił infrastrukturę organizacji, wprowadził wiele przydatnych dodatków i pomógł systemowi gospodarstw. Jednak tyle czasu spędził na patrzeniu na długą drogę, że nie miał już dla niej miejsca. Menedżerowie rywalizujących firm odkryli, że jego przemyślany i żmudny proces wprawiał go w zakłopotanie w takich momentach jak ostateczny termin zawarcia transakcji. Zeszłego lata decyzja o wymianie napastnika Cristiana Vazqueza zdenerwowała jego klub, ale Bloom nadal korzystał z wolnych agentów, takich jak Nathan Eovaldi czy J.D. Martinez, dzięki czemu klub przekroczył próg podatku od luksusu.
Po wyjeździe Bogaertsa do San Diego Bloom miał niewiele opcji, gdy Trevor Story, zastępca Bogaertsa na przystanku, przeszedł operację łokcia. W rezultacie ucierpiała obrona. Red Sox nigdy nie byli w stanie uciec z piwnicy American League East.
„Nie osiągnęliśmy takich rezultatów, jakich oczekujemy jako organizacji” – powiedział prezes Red Sox Sam Kennedy Powiedział Czwartek.
Z drugiej strony Batesa też tam nie było. Z tego powodu oraz z powodu decyzji narzuconej mu przez przełożonych kilka miesięcy po przybyciu na miejsce Bloom już nim nie jest.
(Zdjęcie na górze: AP Photo/Michael Dwyer, plik)