Meta mówi, że pomogła Lil Tay odzyskać jej konto na Instagramie od hakerów wśród twierdzeń, że kontrowersyjny influencer mógł sfałszować ogłoszenie jej śmierci, aby „ożywić” jej sławę

  • Lil Tay, lat 14, zabrała głos w czwartek, aby odrzucić zarzuty, że ona i jej brat zginęli
  • Uważa się, że ona i jej starszy brat Jason Tien zmarli po opublikowaniu oświadczenia na swojej stronie na Instagramie w środę, 9 sierpnia.
  • Zajęło ponad 24 godziny, zanim Lil Tay w końcu zabrała głos i stwierdziła, że ​​jej konto zostało „zhakowane”.



Meta pomogła wpływowej i raperce Lil Tay odzyskać jej konto na Instagramie zaledwie kilka dni po tym, jak ktoś użył jej oficjalnej zweryfikowanej strony, aby powiedzieć, że ona i jej brat zmarli „nieoczekiwanie”.

Kontrowersyjny 14-letni gwiazdor, który zyskał sławę w wieku dziewięciu lat po tym, jak zagrał w serii wulgarnych teledysków w stylu rapu, wypowiedział się w czwartek, aby odrzucić zarzuty dotyczące jego śmierci.

Uważa się, że ona i jej starszy brat Jason Tian zmarli po opublikowaniu oświadczenia na swojej stronie na Instagramie w środę, 9 sierpnia.

Zajęło ponad 24 godziny, zanim Lil Tay w końcu zabrała głos i stwierdziła, że ​​jej konto zostało „zhakowane”.

Potwierdził to rzecznik Meta TMZ Nie mogła uzyskać dostępu do swojego konta na Instagramie, a firma pomogła jej je odzyskać.

Meta pomogła wpływowej i raperce Lil Tay odzyskać jej konto na Instagramie zaledwie kilka dni po tym, jak ktoś użył jej oficjalnej zweryfikowanej strony, aby powiedzieć, że ona i jej brat zmarli „nieoczekiwanie”
Uważa się, że ona i jej starszy brat Jason Tien zmarli po opublikowaniu oświadczenia na swojej stronie na Instagramie w środę, 9 sierpnia.
Zajęło 24 godziny, zanim Lil Tay zabrała głos i stwierdziła, że ​​jej konto zostało „zhakowane”. Rzecznik Meta potwierdził, że skoro nie mogła uzyskać dostępu do swojego konta na Instagramie, pomógł jej je odzyskać

Lil Tay wydała oświadczenie w czwartek, że żyje, dzień po upublicznieniu fałszywego ogłoszenia o śmierci.

Chcę jasno powiedzieć, że ja i mój brat jesteśmy bezpieczni i żyjemy, ale serce mi pęka i nie mogę nawet znaleźć odpowiednich słów, by powiedzieć: „Lil Tay – która urodziła Claire Hope, ale teraz potwierdziła, że ​​jest legalna”. . Powiedział imię Tai Tian.

To były bardzo bolesne 24 godziny. Wczoraj przez cały dzień byłem bombardowany niekończącymi się rozdzierającymi serce i wyciskającymi łzy telefonami od bliskich, gdy próbowałem uporządkować ten bałagan.

Nastolatka – która trafiła na pierwsze strony gazet w 2018 roku w związku z zarzutami, że była maltretowana przez swojego ojca Christophera Hope’a i wykorzystywana przez jej brata – zaniedbała ujawnienie, dlaczego zajęło jej ponad 24 godziny, aby upewnić się, że żyje i ma się dobrze.

READ  James Rado, twórca „Musical Poetry”, umiera w wieku 90

Mówiąc o poście, który wywołał plotki o śmierci, Lil Tay podkreśliła, że ​​jej konto na Instagramie zostało „zhakowane przez osobę trzecią” i „wykorzystywane do rozpowszechniania dezinformacji i plotek” na jej temat.

Młoda gwiazda potwierdziła również, że może ponownie uzyskać dostęp do swojego konta i podziękowała Micie.

Rzecznik firmy technologicznej potwierdził teraz, że pomogli jej odzyskać konto.

Lil Tay ujawniła, że ​​nie ma już swojego imienia rodowego, Claire Hope, nazwiska użytego w usuniętej teraz fałszywej proklamacji śmierci, wyjaśniając, że teraz ma oficjalne imię Tai Tian, ​​najwyraźniej je porzuciła. Nazwisko ojca na korzyść matki, Angeli.

Po opublikowaniu ogłoszenia o śmierci na Instagramie Lil Tay – który do tej pory był nieaktywny od czerwca 2018 r. – influencerka zyskała ponad 200 000 nowych obserwujących.

Fałszywy post zgonu, który został później usunięty, brzmiał: „Z ciężkim sercem dzielimy się druzgocącą wiadomością o nagłym i tragicznym odejściu naszej ukochanej Claire.

Nie mamy słów, aby wyrazić niewyobrażalną stratę i nieopisany ból. Ten wynik był zupełnie nieoczekiwany i pozostawił nas wszystkich w szoku. Śmierć jej brata dodaje niewyobrażalną głębię naszemu żalowi.

W tym czasie wielkiego smutku uprzejmie prosimy o prywatność, ponieważ opłakujemy tę straszną stratę, ponieważ okoliczności otaczające Claire i jej brata są nadal badane.

Kontrowersyjny 14-letni gwiazdor, który zyskał sławę w wieku dziewięciu lat po tym, jak zagrał w serii wulgarnych teledysków w stylu rapu, wypowiedział się w czwartek, aby odrzucić zarzuty dotyczące jego śmierci.
Lil Tay wydała oświadczenie w czwartek, że żyje, dzień po upublicznieniu fałszywego ogłoszenia o śmierci

Doszła do wniosku: „Claire na zawsze pozostanie w naszych sercach, a jej nieobecność pozostawia niezastąpioną pustkę, którą odczują wszyscy, którzy ją znali i kochali”.

W następstwie publikacji postu kilka mediów na całym świecie poinformowało o śmierci Lil’ Tay – co wkrótce zostało owiane złowrogą tajemnicą, gdy jej ojciec stwierdził, że nie jest w stanie potwierdzić, czy żyje, czy nie.

Tymczasem lokalne władze w Vancouver, gdzie mieszka Christopher, i Los Angeles, gdzie Lil Tay mieszkała ze swoją matką, nie odnotowały żadnego śledztwa w sprawie śmierci Claire ani jej brata Jasona, kiedy skontaktował się z nimi portal DailyMail.com.

Oficer LAPD zauważył, że brak akt dotyczących Lil Tay i jej brata wskazywał, że „w rzeczywistości nie byli martwi ani [their deaths] To nie wydarzyło się w Los Angeles.

READ  Taylor Swift powoduje, że ceny biletów NFL na mecz New York Jets vs. Kansas City Chiefs wzrosły o 43% po tym, jak wyszło na jaw, że będzie tam, aby obejrzeć grę Travisa Kelce’a

„Nie mamy informacji o zabiciu lub śmierci Claire Hope lub Jasona Tiana w Los Angeles” – powiedział.

„Gdyby medyczni sądowi hrabstwa Los Angeles nie mieli nic o żadnym z nich, doprowadziliby ich do przekonania, że ​​tak naprawdę nie byli martwi lub że to nie wydarzyło się w Los Angeles”.

Były menedżer Lil Tay, Harry Tsang, dodał zamieszanie, gdy wydał niejasne oświadczenie na temat wiadomości, odmawiając „potwierdzenia”, że raper faktycznie zmarł.

Oskarżył ją o kłamstwo w sprawie włamania na jej konto na Instagramie i twierdzenie, że sama zorganizowała fałszywe oświadczenie o jej śmierci.

W rozmowie z DailyMail.com jej były menedżer Tsang – który był ostatnim rzecznikiem Lil Tay i jej rodziny, gdy była u szczytu sławy w 2018 roku – wyraził wątpliwości, czy oświadczenie dziewczyny było całkowicie szczere.

Kiedy dowiaduję się o zapewnieniu Lil Tay o jej bezpieczeństwie, znajduję pocieszenie w fakcie, że jest bezpieczna. Uważam jednak, że zgłoszony incydent włamania mógł się nie wydarzyć.

Następnie podniósł dwie wątpliwości co do prawdziwości wyjaśnień Lil Tay, z których pierwsza dotyczy szybkości, z jaką twierdzi, że jej konto na Instagramie zostało jej przywrócone po tak zwanym włamaniu.

„Uzasadnienie tej perspektywy jest dwojakie: po pierwsze, odzyskanie zhakowanego konta na platformach takich jak Meta/Instagram zwykle nie wymaga 24-godzinnego okresu” – wyjaśnił.

Następnie Tsang zwróciła uwagę na brata Lil Tay, Jasona – który został oskarżony o wykorzystywanie swojego młodszego brata w 2018 roku, kiedy pojawiło się wideo, na którym „trenuje” ją, co ma mówić przed kamerą.

Wiadomość o rzekomej śmierci Lil Tay została owiana poważną tajemnicą w środę po południu, kiedy jej ojciec, Christopher Hope, powiedział, że nie może potwierdzić, czy ona żyje.
W tym czasie: Lil Tay podczas występu w Good Morning America w 2018 roku wraz ze swoją mamą, Angelą
Harry Tsang, były menedżer Lil Tay, oskarżył ją o kłamstwo w sprawie włamania na jej Instagram

„Po drugie, działania brata Lil’ Taya, który jest znany ze swojego zamiłowania do ekstremalnych środków, skłoniły go do postawienia hipotezy o alternatywnym motywie tego wydarzenia” – kontynuował były menedżer Tee.

Jednocześnie, jeśli głównym motywem rzeczywiście było przywrócenie sławy Lil Tay w domenie publicznej, twierdzę, że takie działania wykazują pewien stopień nieodpowiedzialności.

READ  Strzelanie na starcie, jak to się stało: pielęgniarka z Houston otwiera się, widząc nieprzytomną gwiazdę Migos

„Konieczne jest rozważenie potencjalnych konsekwencji stosowania takich taktyk, szczególnie biorąc pod uwagę ich potencjalny wpływ na postrzeganie i uczucia szerszej publiczności” – dodał Tsang.

Lil Tay ponownie znalazła się w centrum uwagi w 2017 roku, po tym, jak zaczęła publikować w Internecie serię dziwacznych i kontrowersyjnych filmów, które pokazywały, jak używa słowa na „n” i wdaje się w bójki z nieznajomymi.

Szybko zyskała miliony obserwujących – ale jej wybryki sprawiły, że niektórzy ludzie w sieci martwili się o jej dobre samopoczucie.

Szybko zaczęły krążyć pogłoski, że została zmuszona do kręcenia filmów przez swoją rodzinę, co podsyciło dopiero, gdy pojawił się materiał, który wydawał się pokazywać jej 16-letniego brata, Jasona, instruującego ją, co ma mówić. wokół sieci.

Lil Tay wzbudziła jeszcze większy niepokój w lipcu 2018 r., kiedy opublikowała mrożącą krew w żyłach wiadomość z prośbą o pomoc w swoich relacjach na Instagramie, ale wszystkie jej filmy zostały nagle usunięte kilka godzin później.

Cztery miesiące później anonimowa osoba zaczęła umieszczać na jej koncie przerażające posty, w których twierdziła, że ​​jej „znęcający się” ojciec, Chris Hope, próbował odebrać ją matce.

Chris zaprzeczył zarzutom, twierdząc, że faktycznie ją chronił. Upierał się, że próbuje „powstrzymać rzeczy, które uważał za niebezpieczne dla jej zdrowia fizycznego i psychicznego oraz jej przyszłości” i oddzielić ją od ludzi, których motywuje „potencjał zarobienia na niej pieniędzy”.

Następnie, trzy lata później, jej brat wystosował desperacką prośbę o pomoc za pośrednictwem strony GoFundMe, twierdząc, że Lil Tay „walczy o swoje życie, przyszłość i wolność” po tym, jak była fizycznie i psychicznie maltretowana przez „nieobecnego”. Ojciec, który chciał „kontrolować” jej zarobki i zarobki.

Chris rzekomo ukradł miliony dolarów swojej siostrze, przejął kontrolę nad jej karierą, zmusił ją do milczenia, a teraz próbuje uzyskać nad nią opiekę.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *