WASHINGTON — Sąd Najwyższy w czwartek obalił zasady przyjmowania akcji afirmatywnych stosowane przez Harvard College i University of North Carolina w celu dywersyfikacji ich kampusów.
W jednym z najpilniej obserwowanych wydarzeń roku, Sąd orzekł na podstawie koncepcji Sposób, w jaki dwie uznane w całym kraju uczelnie podchodzą do wyścigu, stanowi naruszenie klauzuli równej ochrony zawartej w 14. poprawce. Decyzja spotkała się z ostrym potępieniem ze strony liberalnego skrzydła sądu, które stwierdziło, że cofnęła „dziesięciolecia pionierskiego i ważnego postępu”.
Sędzia Główny John Roberts, wieloletni sceptyk polityki opartej na rasie, napisał, że „kamieniem probierczym tożsamości jednostki nie są wyzwania, umiejętności ani wyciągnięte wnioski, ale kolor ich skóry, który został błędnie zakończony”. Napisał, że konstytucjonalna historia narodu „nie toleruje takiego wyboru”.
Śledzenie sprawy: Rasa, religia i dług. Oto największe sprawy toczące się przed Sądem Najwyższym
W głosowaniu 6-3 w sprawie University of North Carolina konserwatywne skrzydło sądu zebrało się za Robertsem. Sędzia Ketanji Brown wycofał się ze sprawy Jackson-Harvard, więc głosowanie było 6-2.
Chociaż oczekiwano wyniku, decyzja ta będzie miała szerokie reperkusje w narodzie, który nadal zmaga się z historią rasową. Chociaż sprawdzenie granic tych granic zajmie lata i więcej przypadków, decyzja pozostawia uczelniom trochę miejsca na rozważenie rasy w mniej formalny sposób.
Biden: „To nie jest zwykły sąd”
Prezydent Joe Biden skrytykował tę decyzję, twierdząc, że orzeczenie „odeszło od dziesięcioleci precedensu”.
Prezes powiedział, że to nie jest zwykły sąd.
Biden powiedział, że „zdecydowanie, zdecydowanie” nie zgadza się z tą decyzją. Wydał własne wytyczne dla szkół wyższych, mówiąc instytucjom, że nie mogą rezygnować z zaangażowania w zapewnianie różnorodności, i zaproponował nowe standardy, które wymagałyby od uczelni uwzględnienia trudności, przez które przechodzi student.
„Nie możemy pozwolić, aby ta decyzja była ostatnim słowem” – powiedział.
Sąd Najwyższy powiedział o akcji afirmatywnej
Roberts napisał, że traktowanie kogoś inaczej ze względu na kolor skóry „to nie to samo, co traktowanie go inaczej w mieście lub na przedmieściach lub dlatego, że słabo lub dobrze gra na skrzypcach”.
Roberts napisał, że w obu politykach przyjęć brakowało „odpowiedniego ukierunkowania i wymiernych celów”, aby wziąć pod uwagę rasę. Jednak z ważnym zastrzeżeniem pozostawił otwartą koncepcję, że szkoły mogą rozważyć dyskusję kandydatów na temat tego, jak rasa, taka jak dyskryminacja, wpłynęła na ich życie.
Roberts ostrzegł jednak, że „uniwersytety nie mogą ustanowić reżimu, który dziś uważamy za nielegalny, po prostu poprzez artykuły aplikacyjne lub w inny sposób”.
Sotomayor, liberałowie palący pióro sprzeciwu
Wraz z dwoma innymi liberałami na korcie w zaciekłym proteście, Sotomayor powiedział, że decyzja cofnęła „dziesięciolecia precedensu i ważny postęp”.
Trybunał potwierdził nadrzędną zasadę daltonizmu jako zasadę konstytucyjną w lokalnie segregowanym społeczeństwie, w którym rasa zawsze była i nadal jest ważna.
Jackson powiedział, że decyzja „miga” w historii i rzeczywistości.
„W zdrowiu, zamożności i samopoczuciu obywateli amerykańskich istnieją różnice rasowe obejmujące całą zatokę” – napisał Jackson. „Zostały stworzone w odległej przeszłości, ale niewątpliwie były przekazywane z pokolenia na pokolenie do dnia dzisiejszego”.
Jaki jest potencjalny wpływ wyroków Sądu Najwyższego?
Wiele uniwersytetów przestało już wykorzystywać rasę przy rekrutacji. Osiem stanów – w tym Michigan i Kalifornia – już zakazuje uwzględniania rasy w szkolnictwie wyższym. Jeszcze przed podjęciem tej decyzji niektóre szkoły biorą pod uwagę czynniki ekonomiczne i szukają innych sposobów na zróżnicowanie swoich kampusów.
Kevin Guskiewicz, kanclerz UNC, powiedział: „Uniwersytet jest zaangażowany w gromadzenie utalentowanych studentów o różnych perspektywach i doświadczeniach życiowych i nadal zapewnia wysokiej jakości edukację po przystępnych kosztach mieszkańcom Północnej Karoliny i nie tylko. nie jest wynikiem, jakiego oczekiwaliśmy, dokładnie przeanalizowaliśmy decyzję Sądu Najwyższego i jesteśmy zobowiązani do przestrzegania prawa”.
„Jak w przypadku każdej polityki, akcja afirmatywna nie jest doskonała” – powiedział w oświadczeniu były prezydent Barack Obama. „Ale pozwoliło to pokoleniu studentów, takim jak Michael i ja, udowodnić, że należymy. Teraz od nas wszystkich zależy, aby dać młodym ludziom możliwości, na jakie zasługują – i pomóc uczniom na całym świecie skorzystać z nowych perspektyw”.
Profesor prawa Northwestern, Paul Anthony Gowder, opisał orzeczenie jako „bardzo wąskie”. Powiedział, że szkoły nadal mogą zapewnić rekrutację kandydatów z różnych środowisk i mogą stworzyć przyjazne środowisko dla osób ze środowisk innych niż większościowe. Powiedział, że Sąd Najwyższy nie przeszkodził uniwersytetom w dążeniu do różnorodności poprzez skupianie się na statusie społeczno-ekonomicznym lub czynnikach geograficznych.
„Nie oznacza to, że uniwersytety nie mogą robić takich rzeczy, jak upewnianie się, że mają zróżnicowaną i równą pulę kandydatów” – powiedział Gowder.
Przedstawiciele Harvardu skupili się na linii, mówiąc, że uczelnie nadal mogą rozważyć, w jaki sposób rasa wpłynęła na karierę kandydata. „Z pewnością zastosujemy się do decyzji sądu” – powiedział uniwersytet w oświadczeniu podpisanym przez jego rektora Lawrence’a Backowa i innych administratorów.
„Piszemy dzisiaj, aby potwierdzić fundamentalną zasadę, że głębokie i transformujące nauczanie, uczenie się i badania zależą od społeczności o wielu pochodzeniu, perspektywach i żywych doświadczeniach” – czytamy w oświadczeniu.
Jak sprawa akcji afirmatywnej trafiła do Sądu Najwyższego?
Harvard, najstarsza prywatna uczelnia w kraju, oraz University of North Carolina, który twierdzi, że jest najstarszą uczelnią publiczną, zgodziły się wziąć pod uwagę rasę przy ustalaniu przyjęć, co jest zgodne z precedensem Sądu Najwyższego. Ale to jest zdecydowano się na rok 2003 przez inny Sąd Najwyższy składający się z sędziów z głosowaniem wahadłowym, którzy często podejmowali decyzje w drodze kompromisu.
Roberts nie obalił wyraźnie tego precedensu, ale sędzia Clarence Thomas napisał zbieżną opinię, że wcześniejszy precedens został „pod każdym względem unieważniony”.
Uderzenie: Przed orzeczeniem w sprawie akcji afirmatywnej Sądu Najwyższego: czy Harvard, UNC dyskryminuje?
Sprawy przyjęć są częścią szerszego konserwatywnego dążenia do przekształcenia klauzuli równej ochrony zawartej w 14. poprawce. Przyjęta po wojnie secesyjnej poprawka została specjalnie zmieniona w celu ochrony praw byłych niewolników, którzy podlegali dyskryminującym przepisom stanowym na południu. Szersza debata – prowadzona w kontekście głosowania, mieszkalnictwa, wymiaru sprawiedliwości w sprawach karnych i innych dziedzin – dotyczy tego, czy segregacja wymaga polityki ślepej na kolory, czy też można uznać, że rasa zapobiega dyskryminacji.
Wyczuwając zmieniający się krajobraz sądu, dwa pozwy złożone przez Students for Fair Admissions, antyafirmatywną grupę akcji założoną przez konserwatywnego stratega prawnego Edwarda Blooma, zwróciły się do sędziów o podjęcie decyzji, czy obalić precedens z 2003 roku. Trwające lata, zeszłoroczna sprawa Roe v. Pozew ma miejsce, gdy naród nadal zmaga się ze skutkami odwrotnej decyzji Hunta.
„Opinia wydana dzisiaj przez Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych oznacza początek przywrócenia ślepego na kolory przymierza prawnego, które jednoczy nasz wielorasowy, wielorasowy naród” – powiedział Blum w Waszyngtonie.
Pracownik: Sąd Najwyższy odrzucił akcję afirmatywną. Co oznacza różnorodność w miejscu pracy?
Amerykański Sąd Apelacyjny z siedzibą w Bostonie orzekł w 2020 roku, że Harvard zezwolił na wyścig na mocy precedensu z 2003 roku. Sąd Okręgowy Stanów Zjednoczonych w Północnej Karolinie orzekł na korzyść UNC.
Sprawy to Studenci na rzecz uczciwych przyjęć v. Harvard i studenci dla uczciwych przyjęć v. UNC.
Dodane przez: Rachel Luker, Jessica Kine, Miles J. Herzenhorn, Chrisa Quintany