DETROIT — Przez większą część 20 minut we wtorkowy wieczór Brandon Nemo w niebieskiej bluzie z kapturem stał, rozdając autografy, robiąc selfie i rozmawiając z dziesiątkami fanów Mets w pobliżu ziemianki gości. Dla większości z nich była to rzecz najbardziej zbliżona do baseballu, jaką widzieli w ostatnich dniach.
W tym, co stało się mokrym trendem, gra Mets została opóźniona z powodu deszczu po raz trzeci w ciągu czterech dni. Mets and Tigers czekali na ponad godzinne opóźnienie w Comerica Park, zanim zdecydowali się przełożyć mecz na środę.
Podzielone dwugłowe drużyny mają teraz grać w środy o 13:40 i 18:40 ET, a Joey Lucchesi i Max Scherzer wystartują w tej kolejności.
Kibice posiadający bilety na sezon deszczowy we wtorek mogą je wykorzystać na mecz o 13:40 w środę lub wymienić na inny mecz u siebie Tigers w ciągu najbliższych 12 miesięcy, z wyjątkiem meczu otwarcia u siebie w 2024 roku.
Ulewa była kontynuacją tego, co było ostatnio chaotycznym harmonogramem dla Mets, którzy w piątek rozegrali pięć inningów przeciwko Braves, zmyli sobotę i niedzielę na Citi Field, a następnie zagrali w poniedziałek przed lotem do Detroit.
Szarańcza widziała więcej deszczu, wiatru i niższych temperatur niż w Queens.
Na szczęście dla obu drużyn wkrótce nastąpi wytchnienie. Prognoza na środę wygląda przyjemniej, ponieważ po południu część wczesnych opadów ustępuje miejsca bardziej suchemu niebu.
Wraz z poprawą pogody nadejdzie długo oczekiwany powrót Scherzera, którego lepkie zawieszenie na 10 meczów trwało 13 dni kalendarzowych, w dużej mierze z powodu deszczu. Scherzer, który będzie grał na Comerica Park po raz drugi jako gość po grze dla Tygrysów w latach 2010-14, wyraził frustrację z powodu jego dalszego zawieszenia, ale cieszy się, że ten epizod należy już do jego przeszłości.
„Myślę, że nie może się doczekać powrotu do zespołu i wniesienia większego wkładu niż cokolwiek innego” – powiedział menedżer Buck Showalter. „To jest za nim. Tak właśnie jest. Wszyscy mamy na ten temat opinię. Myślę, że wszyscy nie mogą się doczekać, aby dostać go za nami i sprawić, by grał. „
Jedną z korzyści zawieszenia było to, że Scherzer miał czas na wyleczenie bólu pleców, który niepokoił go na początku kwietnia. Opisując to jako „chorobę, a nie kontuzję”, Scherzer powiedział, że teraz czuje, że jego plecy są „we właściwym miejscu”, gdy przygotowuje się do starcia ze swoim starym zespołem.
„Mam tutaj wiele wspaniałych wspomnień” – powiedział Scherzer. „Pięć lat, które tu spędziłem, było prawdopodobnie najlepszymi pięcioma latami w najnowszej historii Tygrysów. Bycie częścią tego biegu było niesamowite. Mieliśmy świetne drużyny i świetnych graczy. To tam się rozwinąłem.
„Naprawdę doszedłem do siebie tutaj. Pomyśleć o tym, to było ogromne pięć lat mojej kariery. „