(Reuters) – Rosyjski skład paliw zapalił się wcześnie w środę w pobliżu kluczowego mostu łączącego Rosję kontynentalną i Krym, powiedział rosyjski urzędnik, kilka dni po tym, jak Moskwa obwiniła Ukrainę o atak, który podpalił magazyn ropy w Sewastopolu.
Płomienie i czarny dym kłębiły się nad czymś, co wyglądało na duże zbiorniki ozdobione czerwonymi „łatwopalnymi” ostrzeżeniami na filmach opublikowanych w rosyjskich mediach społecznościowych, chociaż Reuters nie mógł niezależnie zweryfikować doniesień o pożarach ani filmów.
„Pożar oceniono na najwyższy stopień trudności” – powiedział Wieniamin Kondratiew, gubernator obwodu krasnodarskiego po drugiej stronie Morza Azowskiego z Ukrainy, w aplikacji do przesyłania wiadomości Telegram, dodając, że nie ma ofiar.
Kondratiew powiedział, że we wsi Wołna wybuchł pożar. Mała wioska znajduje się w pobliżu Mostu Krymskiego nad Cieśniną Kerczeńską, głównej arterii rosyjskich sił, łączącej kontynent z Krymem, który został anektowany w 2014 roku przez Ukrainę.
Incydent miał miejsce kilka dni po ataku drona, który w sobotę podpalił rosyjski magazyn paliwa w krymskim porcie Sewastopol, co Moskwa nazwała atakiem ukraińskim.
Ukraina nie przyznała się do ataku na Sewastopol, zgodnie ze swoją zwykłą praktyką podczas konfliktu, który rozpoczął się w lutym 2022 roku.
Ale w weekend wojsko Kijowa powiedziało, że osłabianie rosyjskiej logistyki stanowiło część przygotowań do długo oczekiwanej kontrofensywy, wspomaganej przez nowe dostawy potężniejszej zachodniej broni.
Eksplozje wykoleiły pociąg w poniedziałek w rosyjskim obwodzie briańskim graniczącym z Ukrainą, to drugi taki wypadek w ciągu dwóch dni. Rosyjscy urzędnicy twierdzą, że proukraińskie grupy sabotażowe przeprowadzają tam ataki od początku działań wojennych.
Rosja zintensyfikowała również ataki na Ukrainę przed spodziewanym kontratakiem ze strony tej ostatniej, z niemal nocnymi falami dronów i pocisków wycelowanych w Kijów i inne regiony w ciągu ostatniego tygodnia.
We wczesną środę władze stolicy Ukrainy poinformowały, że odparły nocny atak Moskwy, ponieważ systemy obrony powietrznej zniszczyły wszystkie wystrzelone drony.
(Reportaż Lydii Kelly z Melbourne); Montaż przez Muralikumar Anantharaman
Nasze standardy: Zasady zaufania Thomson Reuters.