- Autorstwa Roberta Greenalla
- wiadomości BBC
Szef policji w okupowanym ukraińskim mieście Melitopol, który uciekł do Rosji po zdobyciu miasta, został zabity w pozornie partyzanckim bombardowaniu.
Ołeksandr Miszczenko zginął, gdy ładunek wybuchowy eksplodował przy wejściu do budynku, w którym mieszkał.
Ostatnio pojawiły się doniesienia o wzmożonej aktywności ukraińskiej partyzantki w regionie.
Zesłany burmistrz Melitopola powiedział, że zmarły oficer był zdrajcą.
Miasto położone jest w obwodzie zaporoskim, jednym z czterech regionów, które Rosja twierdziła, że anektowała w zeszłym roku po inwazji, mimo że kontrolowała je tylko częściowo.
Po Mariupolu Melitopol jest największym miastem na terenach okupowanych przez Rosję od lutego 2022 roku.
Rosyjskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych poinformowało, że eksplozja nastąpiła o godzinie 05:20 czasu lokalnego (02:20 GMT).
Dodała, że dwóch policjantów zostało rannych i trafiło do szpitala, ale jeden z nich później zmarł.
Wideo z miejsca zdarzenia pokazało krater obok budynku mieszkalnego i pobliskie samochody z wybitymi szybami.
Wygnany burmistrz Melitopola Iwan Fiodorow napisał na swoim kanale Telegram o morderstwie: „Oczekiwany jest przebieg każdego kolaboranta: wczoraj zdrada, dziś panika, jutro masakra”.
Powiedział, że przed inwazją Miszczenko był szefem Komendy Powiatowej Policji w Priazowskim, dodając, że nie tylko uciekł, ale „oszukał swoich pracowników, aby stali się zdrajcami”. Nie jest jasne, co pan Fiodorow miał na myśli, mówiąc o tych zarzutach.
W późniejszej pracy wyznacza drugiego policjanta na Jurija Akimowa, asystenta i kierowcę Miszczenki.
Powiedział, że policja aresztowała „dziewczynę stojącą na przystanku autobusowym” w związku z incydentem, co sugeruje, że nie byli w stanie znaleźć prawdziwych winowajców.
Tymczasem ukraińska gazeta „Ukranska Prawda” opublikowała wideoklip przedstawiający mężczyznę z zamaskowanym głosem i rysy, które przyznają się do wybuchu.
Widziano mężczyznę mówiącego: „Przepraszam za hałas dzisiejszego ranka, wynosiliśmy śmieci, czyli eliminowaliśmy Judasza Oleksandra Mitchenko”.
Następnie ostrzegł innych współpracowników, że czeka ich ten sam los.
Wołodymyr Rogow, rosyjski urzędnik na Zaporożu, powiedział, że Miszczenko był kilkakrotnie zagrożony przez „terrorystów”, aby „przywrócić pokój w regionie, zapobiec nielegalnym działaniom i zaprowadzić porządek w jego ojczyźnie”.
W ubiegłym roku wielu rosyjskich urzędników zginęło w atakach na terytoriach okupowanych, w tym na Zaporożu.
Wśród nich był Ołeh Bojko, zastępca burmistrza Berdiańska, który zginął wraz z żoną we wrześniu w rzekomym zamachu.
Wielu rosyjskich urzędników zginęło w zeszłym roku w południowym mieście Chersoniu w wyniku działań partyzanckich przed udaną ofensywą ukraińską, która zdobyła miasto.