Rosja wydała projekty umów obronnych Ukrainie i innym byłym mocarstwom sowieckim, domagając się odmowy członkostwa w NATO oraz wycofania wojsk i broni z Europy Środkowo-Wschodniej.
W opublikowanych w piątek dokumentach wezwano do zakazu wysyłania amerykańskich i rosyjskich okrętów wojennych i samolotów w rejony, w których mogą one wzajemnie uderzyć, oraz do zawieszenia ćwiczeń wojskowych NATO w pobliżu granic Rosji.
Propozycje zostały przedłożone Stanom Zjednoczonym i ich sojusznikom na początku tego tygodnia i zawierają takie elementy, jak użyteczne rosyjskie weto w sprawie przyszłego członkostwa Ukrainy w NATO – które Zachód już odrzucił.
Sekretarz generalny NATO podkreślił w piątek, że wszelkie rozmowy o bezpieczeństwie z Moskwą powinny uwzględniać obawy koalicji oraz angażować Ukrainę i innych partnerów.
Biały Dom powiedział, że podobnie omawia propozycje z sojusznikami i partnerami USA, ale zauważył, że wszystkie narody mają prawo decydować o swojej przyszłości bez ingerencji z zewnątrz.
Projekty porozumień pojawiają się w warunkach napięć związanych z gromadzeniem się rosyjskich wojsk w pobliżu Ukrainy, co budzi obawy przed inwazją Ukraińską i Zachodu. Moskwa zaprzecza planom ataku na sąsiadów
Po opublikowaniu projektów dokumentów wiceminister spraw zagranicznych Siergiej Rybkow powiedział, że stosunki Rosji ze Stanami Zjednoczonymi i NATO zbliżają się do „niebezpiecznego poziomu”. Powiedział, że pozycje koalicyjne i ćwiczenia w pobliżu granic Rosji stanowią „niedopuszczalne” zagrożenie dla jej bezpieczeństwa.
Powiedział dziennikarzom, że Moskwa chce, aby Stany Zjednoczone natychmiast rozpoczęły rozmowy w sprawie propozycji w Genewie.
Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg powiedział, że federacja otrzymała rosyjskie dokumenty i że wszelkie rozmowy z Moskwą powinny „odnosić się do obaw NATO dotyczących działań Rosji, opierać się na kluczowych politykach i europejskich dokumentach bezpieczeństwa oraz być w konsultacji z europejskimi partnerami NATO, takimi jak Ukraina. „
Dodał, że 30 krajów NATO „jest gotowych do pracy nad wzmocnieniem środków budowy zaufania, jeśli Rosja podejmie konkretne kroki w celu zmniejszenia napięć”.
Jack Sullivan, doradca Białego Domu ds. bezpieczeństwa narodowego, powiedział, że Stany Zjednoczone są gotowe przedyskutować obawy Moskwy dotyczące NATO z przedstawicielami Rosji.
Podkreślił jednak, że Waszyngton jest oddany zasadzie „nic o tobie bez ciebie” w kształtowaniu polityki, która będzie miała wpływ na europejskich sojuszników.
„Podchodzimy do szerszej kwestii dyplomacji z Rosją… znaczący postęp przy stole negocjacyjnym musi oczywiście nastąpić w kontekście ekspansji, a nie ekspansji” – powiedział Sullivan. Wydarzenie organizowane przez Radę ds. Stosunków Zagranicznych.
Dodał: „Bardzo trudno będzie zobaczyć, jakie transakcje są realizowane, jeśli nadal będziemy obserwować cykl ekspansji”.
Tymczasem ministerstwo spraw zagranicznych Ukrainy stwierdziło, że Kijów ma „wyłączną suwerenność” nad własną polityką zagraniczną i że tylko NATO może określić relacje między nimi, w tym kwestię członkostwa Ukrainy.
Wezwał Moskwę do wznowienia wysiłków pokojowych na wschodzie Ukrainy, gdzie w ciągu siedmiu lat walk między ukraińskimi siłami rządowymi a prorosyjskimi separatystami zginęło około 15 000 osób.
Projekty rosyjskich porozumień w sprawie porozumienia obronnego Rosja-USA oraz porozumienia Rosja-NATO w sprawie bezpieczeństwa – Waszyngton i jego sojusznicy muszą zobowiązać się do rozszerzenia wschodniej ekspansji NATO, w tym innych byłych republik sowieckich, do obietnicy członkostwa z 2008 roku. Gruzja.
Uniemożliwią również Stanom Zjednoczonym i ich sojusznikom tworzenie baz wojskowych na terytoriach Ukrainy, Gruzji i innych byłych krajów sowieckich, które nie są członkami NATO.
Rosyjski projekt przewiduje również zobowiązanie do nierozmieszczania rakiet średniego zasięgu na obszarach, które mogłyby uderzyć w granice innych stron, po wycofaniu się USA i Rosji z zakazującego takiej broni zimnej wojny.
Niektórzy zachodni politycy sugerowali, że Rosja stawia nierealistyczne żądania, wiedząc, że utrzymując militarną presję na Ukrainę, nie będzie w stanie odwrócić uwagi dyplomatycznej.
„Coś jest nie tak z tym filmem, Pol [political] Strona wygląda jak zasłona dymna ”- napisał na Twitterze Michael Kaufman, rosyjski ekspert z Instytutu Badawczego CNA z siedzibą w Wirginii.
Sam Green, profesor polityki rosyjskiej w King’s College London, powiedział, że Putin „wytycza granicę wokół przestrzeni postsowieckiej i umieszcza znak „trzymaj się z dala”.
„To nie umowa: to ogłoszenie” – powiedział. „Ale to nie znaczy, że jest prekursorem wojny.
Prezydent Władimir Putin poruszył kwestię gwarancji bezpieczeństwa w rozmowie wideo z prezydentem USA Joe Bidenem w zeszłym tygodniu. Podczas rozmów Biden wyraził zaniepokojenie rozmieszczeniem wojsk rosyjskich w pobliżu Ukrainy i ostrzegł, że Rosja poniesie „poważne konsekwencje”, jeśli Moskwa zaatakuje sąsiada.
Przedstawiciele wywiadu USA twierdzą, że Rosja przeniosła 70 000 żołnierzy na swoją granicę z Ukrainą i przygotowuje się do możliwej inwazji na początku przyszłego roku. Moskwa zaprzeczyła motywom ataku i oskarżyła władze ukraińskie o spiskowanie w celu odzyskania kontroli nad opanowaną przez rebeliantów wschodnią Ukrainą – Ukraina zaprzeczyła tym zarzutom.
Walki między siłami ukraińskimi a prorosyjskimi separatystami na wschodniej Ukrainie rozpoczęły się po aneksji Półwyspu Krymskiego przez Rosję w 2014 roku. Zabił ponad 14 000 osób i stał się przemysłowym centrum Ukrainy zwanym Donbasem.