Wysłuchanie wyrażenia „utrata sygnału” zwykle kojarzy się ze złymi wiadomościami i będzie to powód do świętowania dla zespołu odpowiedzialnego za sondę DART NASA, która ma uderzyć w asteroidę w poniedziałek.
Większość statków kosmicznych NASA znajduje się w ciągu ostatnich lat, a nawet dziesięcioleci, ale nie jest to misja testowania podwójnego przekierowania asteroid. Ten kosmiczny robot ma randkę ze śmiercią.
Administrator obrony planetarnej NASA, Lindley Johnson, powiedział dziennikarzom w czwartek, że jest „bardzo pewny”, że DART osiągnie swój cel i odniesie sukces.
Po wystrzeleniu ostatniej jesieni ze SpaceX, statek kosmiczny wielkości urządzenia ścigał podwójny system asteroid Didymos, aby przetestować plan gry, aby uratować Ziemię, gdy gigantyczna kosmiczna skała zmierza w kierunku naszej planety. Metoda znana jako teoria zderzacza kinetycznego polega na użyciu DART jako tarana o prędkości 15 000 mph i rozbiciu go w oświetlone księżycem Dimorphos, które krążą wokół większej asteroidy Didymos.
Obrazy z rozbijającej sterydy misji Dart mają być „niesamowite”
Około 4 godziny przed uderzeniem DART będzie działać niezależnie od Laboratorium Fizyki Stosowanej Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa, które prowadzi misję dla NASA, wyjaśnia Elena Adams.
Używając względnego systemu nawigacji o nazwie SMART Nav, DART skupi się na Didymos około godzinę przed uderzeniem, a następnie powoli skupi się na mniejszych Dimorpho. Statek kosmiczny będzie zwracał obrazy z szybkością około jednego obrazu na sekundę.
„Słyszysz, jak mówimy: „Jesteśmy subtelnym zamkiem”, co oznacza, że teraz zaczynamy ignorować Didymosa i idziemy do Dimorphos… potem w dwie i pół minuty wcześniej efekt Smart NAV… wyłączy się, a my po prostu skierujemy kamerę i zrobimy najbardziej niesamowite zdjęcia tej asteroidy, którą zobaczymy po raz pierwszy” – powiedział Adams.
Dimorphos, które mają tylko około 530 stóp szerokości, nie będą w pełni skupione i wyraźne aż do momentu przed uderzeniem. Ostatnie zdjęcie zostanie zrobione około 2,5 sekundy przed wlotem DART do asteroidy. Ze względu na 8-sekundowe opóźnienie między przesłaniem sygnału DART na Ziemię obrazy będą nadal docierać do Centrum Operacyjnego Misji w stanie Maryland.
Chociaż będę DART odeślij zdjęcia do końca, Towarzyszący mu satelita, mały włoski CubeSat o nazwie LICIACube, będzie przelatywał obok asteroidy i nadal przesyłał zdjęcia w dniach i miesiącach po zderzeniu. Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba, obserwatoria naziemne i inne statki kosmiczne będą również w stanie obserwować uderzenie asteroidy z dużej odległości.
Tom Statler, naukowiec NSA DART, mówi, że zespół ma dobre pojęcie o tym, co dzieje się, gdy statek kosmiczny ląduje na asteroidzie z powodu misji NASA i JSA na inne asteroidy.
„Wiemy, że Dimorphos zrezygnuje z DART z jednego powodu” – powiedział Statler. „Gęstość statku kosmicznego DART w rzeczywistości niewiele różni się od gęstości asteroidy. Nie ma więc wątpliwości, że DART uderzy w całą masę materiału, który po prostu nie zdoła zejść z drogi”.
DART nie zmieni orbity Didymusa. Ma na celu tylko odrobinę zmienić prędkość młodego księżyca, Dimorphosa.
„Przenosimy asteroidę” – powiedział Statler – „Zmieniamy ruch normalnego ciała niebieskiego w kosmosie”. „Ludzkość nigdy wcześniej tego nie robiła… To jest science fiction”.
Dlaczego Armageddon nie planuje najlepszej obrony sterydowej na Ziemi?
Edward Reynolds, dyrektor projektu DART, powiedział, że nie traci snu z powodu nadchodzącego uderzenia, ponieważ zespół przeprowadził symulacje i przetestował nawigację statku kosmicznego od czasu startu, ale to nie znaczy, że zderzenie asteroidy o średnicy 100 metrów na 14 000 mil na godzinę nie jest trudne. zadanie.
„Robimy rzeczy, ponieważ są one trudne” – powiedział Reynolds – „Jesteśmy w punkcie, w którym pojawia się technologia, abyśmy mogli wykorzystać te nowe technologie, aby chronić się przed tymi zagrożeniami”. „Myślę, że przygotowaliśmy się na ten moment, ale nie martwię się o statek kosmiczny. Nie martw się o algorytm”.
Jeśli DART wykona swoje zadanie, przestanie wysyłać sygnał po godzinie 19:00 czasu wschodniego w poniedziałek.
A potem będziemy świętować – powiedział Adams.