Lista, dzięki której sprawdzisz, czy nie brakuje Ci w życiu odrobiny muzyki.
Wraz z niedawnym rozprzestrzenianiem się ważnej literatury coraz trudniej jest odróżnić te, które zasługują na twoją uwagę, od tych, które mogą całkowicie zniszczyć twoje postrzeganie czyjejś spuścizny artystycznej.
Jeśli nie chcesz ryzykować swojego wieczoru na coś, co Cię rozczaruje i nie oddaje sprawiedliwości Twojemu ulubionemu artyście, zapoznaj się z tymi pięcioma najlepszymi biografiami muzyków opartymi na ocenie krytycznej zgromadzonej przez Rotten Tomatoes.
5. Amadeusz (1984) – 89%
Amadeus, w którym występują Tom Hulce i F. Murray Abraham, skupia się na życiu, sukcesach i zmaganiach Wolfganga Amadeusza Mozarta. Tym, co czyni ten film interesującym i innym niż inne biografie autora, jest nierzetelny narrator, którym okazuje się być także największy rywal Mozarta, Antonio Salieri.
4. Za kandelabrem (2013) – 94%
Jeden z filmów w filmografii Michaela Douglasa i Matta Damona, który nigdy nie zyskuje wystarczającego uznania, na jakie zasługuje. The Candelabra opowiada piękną historię relacji między supergwiazdą Liberace i jego młodym kochankiem, Scottem Thorsonem. Chociaż film nie jest dobrze znany szerokiej publiczności, zdobył 11 nagród Primetime Emmy.
3. Belize (2018) – 95%
Nawet ci, którzy nigdy nie słyszeli o Blaze Foley, będą zdumieni jego historią i sposobem, w jaki została przedstawiona w tej nieco niekonwencjonalnej biografii. Chociaż były pewne różnice, które prawie wywołały sprzeciw wśród oryginalnych fanów Foleya (takie jak głębia jego głosu), ostateczna wersja przekroczyła wszelkie oczekiwania.
2- Pianista (2002) – 95%
Wielu pasjonatów uważa ten film za najlepszy w całej filmografii Romana Polańskiego. Trudno ocenić, czy to prawda, czy nie, ale prawdziwa historia polskiego żydowskiego pianisty i kompozytora, wspaniale sportretowana przez Adriena Brody’ego, który przeżył II wojnę światową, nie pozostawi nikogo obojętnym.
1. Co ma z tym wspólnego miłość? (1993) – 97%
Tyle sukcesów, co miłość ma z tym wspólnego? Ma to związek z fantastycznym występem Angeli Bassett. Chociaż w niczym nie przypomina samej Tiny Turner, aktorka doskonale oddaje jej istotę i oddaje sprawiedliwość historii kultowej piosenkarki o znalezieniu wewnętrznej siły, by uwolnić się od nadużyć.